Problemy z miesiączką i naturalne sposoby jej regulacji
Okres zniknął, opóźnia się albo poajwia się za często, trwa zbyt długo i jest bolesny? Co się dzieje? Skąd się biorą problemy z miesiączką i jak im zaradzić w naturalny sposób?
Z własnego doświadczenia wiem, że nie trzeba brać hormonów w formie tabletek, żebyby wszystko chodziło jak w zegarku.
Dlaczego masz problemy z miesiączką?
Problemy z miesiączką to sygnał, że w naszym organizmie dzieje coś złego. Nasze ciało próbuje nam w ten sposób zakomunikować, żebyśmy zaczęły działać, bo taki stan może w przyszłości doprowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem. Przyczyny zaburzeń miesiączowania nie zawsze są takie same. Na początku polecam konsultację z lekarzem, który może zlecić nam badania i ustali, jakie są przyczyny zaburzenia miesiączkowania. Najczęściej są to zaburzenia hormonalne spowdowane niedoborem witamin i minerałów, nawet, gdy wydaje nam się, że odżywiamy się zdrowo. Dlaczego tak jest?
Problemy z miesiączką a dieta
Witamin i minerałów, których z powodu intensywnego nawożenia gleb, jest w naturalnych produktach coraz mniej. Oznacza to, że warzyw i owoców trzeba zjeść znacznie więcej niż 20 lat temu, żeby osiągnąć ten sam poziom witamin i minerałów w organizmie co kiedyś. Są jednak takie produkty, na które warto zwrócić szczegółną uwagę, gdy mamy problemy z miesiączką i spożywać ich więcej niż innych. Jeśli tych kilka priorytetowych produktów miałoby być ekologicznych i od lokalnego rolnika, zapłaćmy za nie więcej. Nie wiem, czy wiesz, ale niektóre z nich posiadają witaminy i minerały, które wpływają na regulację hormonów, a inne same w sobie zawierają hormony.
Dieta na uregulowanie miesiączki – od czego zacząć?
Zmiany w odżywianiu nie dla wszystkich są proste do wprowadzenia, a tym bardziej do utrzymania, dlatego róbmy to stopniowo. Nowy produkt dodawajmy do jadłospisu raz w tygodniu. W kolejnym tygodniu następny i tak dalej. To pozwoli nam uzyskać trwalsze efekty niż rzucanie się na głęboką wodę. Chyba że dasz radę. Ja rzuciłam się od razu na głęboką wodę. Było ciężko, ale dałam radę. 4 miesiące pilnowania się i dziś miesiączka nie spóźnia się, trwa tyle, ile powinna, a co najważniejsze – odstawiłam leki przeciwbólowe, które brałam wiele lat z powodu bólu brzucha.
Zasady odżywiania podczas problemów z miesiączką
Podaję ci najważniejsze zasady, dzięki którym większości z was, uda się uregulować okres bez zażywania hormonów z apteki. Oto i one:
Wprowadź regularną liczbę posiłków i regularne ich pory (plus minus 20 minut). Ile tych posiłków jest – to sprawa bardzo indywidualna. Jeden dobrze czuje się przy dwóch posiłkach dziennie, inny przy pięciu i nikomu nie należy narzucać swojego planu. Nasze organizmy bardzo się od siebie różnią. Ja kiedyś próbowałam jeść pięć razy dziennie. Wychodziło na to, że pomimo zbilansowanych posiłków, chodziłam ciągle głodna, poddenerwowana, w moim brzuchu ciągle coś się trawiło i non stop stałam w kuchni. Teraz jem większe posiłki 3 razy dziennie. Dzięki temu czuję się dobrze jak nigdy przedtem i nie myślę ciągle o jedzeniu. Dodatkowo dzięki większym przerwom między posiłkami moja trzustka odetchnęła, a wyniki mojej podwyższonej insuliny wróciły do normy. Sama sprawdź, jaka liczba posiłków najlepiej ci służy.
Przygotowuj posiłki w taki sposób, żeby 70% wszystkiego, co spożywasz stanowiły warzywa (surowe jak i gotowane czy duszone). Mogą być przygotowane na parze, w formie sałatki, zupy, leczo, bigosu czy surowego talerza do pochrupania na deser. Pamiętajmy, żeby nie jeść wszystkiego na surowo ani wszystkiego gotowanego. Wątroba lubi ciepłe, rozgrzewające, odpowiednio przyprawione posiłki, zwłaszcza rano, ale surowe produkty również są potrzebne. Pozostałe 30% to dodatek do posiłku. Mogą to być kasze, orzechy, zdrowe oleje, owoce, dobrej jakości mięso oraz nabiał (jeśli je spożywasz).
Wybieraj produkty dobre jakościowo. Jeśli możesz, kupuj produkty ekologiczne od rolników z twojej okolicy. Są hodowane w lepszej jakościowo glebie, zawierającej więcej minerałów, dzięki czemu same mają ich więcej. Jeśli nie masz dostępu do produktów ekologicznych, kupuj na straganie, nie w zagranicznych marketach.
Pij dobrą jakościowo wodę. Zarówno surową (z dodatkowym magnezem) jak i ciepłą, gotowaną (taką pijmy częściej, gdyż nie mieszkamy w suchym, gorącym klimacie i najlepsze są dla nas napoje ciepłe). Zamiast butelki zabieraj ze sobą termos, zwłaszcza jesienią i zimą. Wskazane są również heraty ziołowe (zielone, czerwone, czarne – pijmy tylko od święta). Najlepsze są m.in. herbata z płatków róży, arcydzięgiel chiński, mieszanka: skrzyp, mniszek lekarski, morwa i pokrzywa. Wszystkie napoje, łącznie z wodą pijemy 30 min. przed posiłkiem lub 30 min. po posiłku. Zapewne zastanawiasz się, co z kawą? Jeśli możesz, to odstaw ją. Jeśli nie, pij raz dziennie.
Według medycyny chińskiej przy rozregulowanej miesiączce należy wzmocnić yang. Co to oznacza? Należy rozgrzać organizm od środka, wzmocnić wątrobę, dlatego wybieraj więcej ciepłego (60-80% wszystkich posiłków), gotowanego, podgotowanego niż zimnego (40% lub mniej). Dieta oparta o same soki i sałatki na pewno ci nie pomoże.
Spożywaj mleczko pszczele 100-400 mg dziennie. Ono świetnie reguluje żeńskie hormony płciowe. Podobnie działa marchewka – przygotuj z niej sok, ugotuj do obiadu lub przygotuj z niej surówkę.
Uzupełnij niedobory witamin i minerałów, których długotrwałe braki powodują nie tylko rozregulowanie miesiączki ale i spustoszenie w organizmie. Co zatem brać? Wiele osób pijących na co dzień chlorowaną wodę może mieć wypłukaną witaminę E niezbędną do prawidłowego przebiegu miesiączki. Dlatego uzupełniamy ją codziennie jedząc warzywa kapustne (kapustę, jarmuż, brukselkę, brokuły, kalafior, szpinak, migdały, słonecznik) i przyjmując 1 łyżkę oleju z zarodków pszennych. Uzupełniamy również żelazo (tylko naturalnie), jod, cynk, magnez, witaminę A, B kompleks, D3 i K2MK7 jesienią i zimą.
Nie zapominaj o zdrowych tłuszczach, bez których wiele witamin, które są w nich rozpuszczalne, nie wchłonie się. Podczas diety beztłuszczowej możemy pić litrami soki warzywne w celu uzepłenienia witaminy A czy E, a nadal będziemy cierpieć na ich braki. Aby uregulować miesiączkę w okresie płodnym przyjmujmy olej z ogórecznika (codziennie 1 łyżeczkę), a w okresie niepłodnym olej z wiesiołka (1 łyżeczkę dziennie).
Ten artykuł nie jest poradą lekarską.
Bibliografia:
Anna Ciesielska “Filozofia zdrowia”
Paul Pitchford “Odżywianie dla zdrowia”